Samsung, binge-watching i mnisiSamsung, binge-watching i mnisiSamsung, binge-watching i mnisiSamsung, binge-watching i mnisi

Samsung, binge-watching i mnisi

Samsung, binge-watching i mnisi
Agnieszka Jaszcz

Agnieszka Jaszcz

-

dziennikarz, Marketing przy Kawie

Agnieszka Jaszcz

Agnieszka Jaszcz

dziennikarz
Marketing przy Kawie

Czy Samsung i tybetańscy mnisi mogą mieć ze sobą coś wspólnego? Coś, co wydawało się raczej mało prawdopodobne, od niedawna okazuje się prawdą.

Samsung, oprócz wyznaczania nowych standardów w produkcji telewizorów, wprowadza innowacje w ich reklamowaniu. Tym razem, by odbiorca mógł jak najbardziej docenić „niespotykaną dotąd jakość obrazu”, zostanie wysłany do tybetańskiego klasztoru. Tam w pełnym skupieniu będzie mógł oddać się oglądaniu telewizji.

Niestety, ta elektryzująca wiadomość przeznaczona jest wyłącznie dla fanów seriali, którzy mieszkają w krajach nordyckich.

Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie

Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do

4915 artykułów, newslettera

oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.

Masz już konto? Zaloguj się

Rejestracja