Na czym by tu jeszcze zamieścić reklamę? Na jajkach, o których trąbi prasa? Na kołpakach samochodów? Lepiej przybić pieczątkę z promocyjną ofertą wprost na ciałach ludzi. Trzeba tylko nakłonić ich, żeby sami się na nią zgodzili. Tak zrobił „Guardian”, a jego akcja wprowadziła go do grona finalistów konkursu Epica.Bramkarze w wielu klubach, zamiast sprawdzać bilety wstępu, przybijają wchodzącym pieczątki, które na drugi dzień przypominają jeszcze o miło spędzonych chwilach. Dlaczego zatem takie pieczątki nie mogą przypominać o ofercie, która stanowić będzie naturalne przedłużenie doskonałej imprezy?
„Guardian”, brytyjski dziennik o liberalno-lewicowym charakterze, w ten właśnie sposób zareklamował dodatek do swego sobotniego wydania – płytę zespołu Franz Ferdinand.
Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do4915 artykułów, newslettera
oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.