„Co nagle, to po diable” – to przysłowie na pewno nie jest lubiane w agencjach próbujących swych sił w real-time marketingu. Właśnie szybka reakcja na wydarzenie medialne ma być siłą tej taktyki. Nie zawsze idzie to jednak w parze z jakością przekazu, co dobitnie pokazały reklamy PiS i GIS odnoszące się do dopalaczy.
Ubiegły tydzień upłynął w reklamie pod znakiem dopalaczy. Wszystko spowodowane zostało pojawieniem się na rynku nowej substancji psychoaktywnej o nazwie Mocarz, która doprowadziła do zatrucia kilkuset młodych osób.
Najpierw w poniedziałek Prawo i Sprawiedliwość opublikowało w swoim kanale na YouTube spot zarzucający rządowi Ewy Kopacz i – szerzej – Platformie Obywatelskiej nieudolność w walce z dopalaczami.
Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do4915 artykułów, newslettera
oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.