Od molocha mającego kilkaset marek napędzanych reklamą telewizyjną do mniejszej grupy skoncentrowanej na innowacjach i e-commerce. Taką drogę próbuje przejść Procter & Gamble, podobnie zresztą jak jego konkurenci. Jakie będą tego konsekwencje dla branży reklamowej?Obecnie możesz przeczytać
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do
Procter & Gamble nie jest efektowny. Jak zauważył Malcolm Gladwell, od zawsze największe amerykańskie talenty po ukończeniu prestiżowych uniwersytetów, zamiast jechać do Cincinnati, by ślęczeć nad detergentami, obierają kierunek na Dolinę Krzemową czy Wall Street, gdzie mogą zarobić trzy razy tyle.
Dyrektor zarządzający koncernu, związany z firmą na całe życie, to były oficer marynarki, który zaczynał karierę jako asystent managera marki płynu do mycia naczyń.
Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do4915 artykułów, newslettera
oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.