Takie i inne okrzyki gromko wydawali z siebie restauratorzy z USA ostentacyjnie wylewając francuskie wina do ulicznych studzienek ściekowych. Wśród ludzi popierających kampanię antyiracką prezydenta Busha, w dobrym tonie jest obecnie nie zamawianie i nie kupowanie marek francuskich win. Ich producenci załamują ręce w błagalnym geście prosząc swój rząd, aby choć trochę poparł planowaną przez Amerykanów inwazję na Irak.Obecnie możesz przeczytać
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do
Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do4915 artykułów, newslettera
oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.