Powrót (sympatycznego) absurdu w reklamie PlusaPowrót (sympatycznego) absurdu w reklamie PlusaPowrót (sympatycznego) absurdu w reklamie PlusaPowrót (sympatycznego) absurdu w reklamie Plusa

Powrót (sympatycznego) absurdu w reklamie Plusa

Powrót (sympatycznego) absurdu w reklamie Plusa
Jakub Żurawski

Jakub Żurawski

-

Jakub Żurawski

Jakub Żurawski

Co za dużo, to niezdrowo? Zobaczymy. Plus GSM kontynuuje kampanię z pierwszej połowy roku. Kabaret Mumio też jest. Czy to niezmiennie wychodzi firmie... na plus?

Nowe spoty Plusa zbudowano na takiej samej zasadzie, jak te z pierwszej połowy 2005 roku. Czyli na braku zasad. Przełamywanie utartych (wydawałoby się) schematów spowodowało, że stworzono jedną z najbardziej rozpoznawalnych i absorbujących kampanii tego roku.

Sami autorzy przyznają, że w trakcie realizacji często improwizowali. W Polsce było co najmniej kilka wcześniejszych kampanii, których przekaz oparty był na:

niecodziennych dialogach i zaskakujących obrazach (reklamy Mountain Dew),
karkołomnych skojarzeniach (kampanie Frugo).

Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie

Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do

4915 artykułów, newslettera

oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.

Masz już konto? Zaloguj się

Rejestracja