Opakowane w śmierćOpakowane w śmierćOpakowane w śmierćOpakowane w śmierć
Ze śmiercią tequili do twarzy – etykieta Jose Cuervo

Opakowane w śmierć

Opakowane w śmierć
Mateusz Koncewicz

Mateusz Koncewicz

-

Mateusz Koncewicz

Mateusz Koncewicz

Wszyscy boimy się śmierci. Strach przed nią zakodowany jest w naszym DNA (tym organicznym i tym kulturowym). A już reklama kostuchy obawia się szczególnie. Co ciekawe, są jednak marki, które uznały, że... ze śmiercią im do twarzy (a raczej etykiety).

Śmierć – branża reklamowa i marketingowa lęka się tego tematu. Kostucha nie jest piękną panną o niebieskich oczach, która może zachęcić do konsumpcji. Współczesny nabywca (a już zwłaszcza ten z Zachodu) nie życzy sobie, aby atakować go przykrymi, wywołującymi dyskomfort psychiczny i estetyczny obrazkami.

Więcej:

Śmierć w reklamie (nie) nadejdzie jutro
Reklama albo śmierć

Dlatego w dzisiejszej reklamie i brandingu dominują sielskie widoczki.

Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie

Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do

4915 artykułów, newslettera

oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.

Masz już konto? Zaloguj się

Rejestracja