Największe święto piwa przyciąga do Monachium rzesze turystów. Nie przyjeżdżają, żeby zwiedzać, oglądać zmagania, lecz po to, by pić, jeść i radować się niczym nie skrępowaną konsumpcją. Radość picia piwa to również radość wszystkich, którzy na niej korzystają. Otoczka wokół święta i cały przemysł wspomagający monachijskie rytuały to wspaniały przykład wyjątkowego marketingowego zjawiska – próby kopiowania zawsze będą skazane na wtórność.Obecnie możesz przeczytać
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do
Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do4915 artykułów, newslettera
oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.