Niemoralna polityka Reeboka w reklamieNiemoralna polityka Reeboka w reklamieNiemoralna polityka Reeboka w reklamieNiemoralna polityka Reeboka w reklamie

Niemoralna polityka Reeboka w reklamie

Niemoralna polityka Reeboka w reklamie
Halszka Ryżewska

Halszka Ryżewska

-

dziennikarz, Marketing przy Kawie

Halszka Ryżewska

Halszka Ryżewska

dziennikarz
Marketing przy Kawie

Najpierw złapał nagiego streakera w butach Nike, a teraz ubiega się o fotel gubernatora Kalifornii. Bezpardonowe wejście na arenę polityki państwowej i posłużenie się w tym celu osobą bohatera Reeboka: "okropnego Terry'ego Tate'a" to zręczne przesunięcie reklamy na nowy, wyższy poziom, wykorzystujący lokalną politykę.

W ubiegłym tygodniu Terry Tate, maniacki „biurowy linebacker” (osoba wspierająca obronę w futbolu amerykańskim), który zyskał sławę dzięki futbolowej reklamie Reeboka, wdarł się do wypełnionego po brzegi znakomitościami wyścigu o fotel gubernatora Kaliforni. W odróżnieniu jednak od kampanii Arnolda Schwarzeneggera, jego ruch jest nie tyle poważną kampanią wyborczą, ile wielkim reklamowym kawałem Reeboka.

Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie

Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do

4915 artykułów, newslettera

oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.

Masz już konto? Zaloguj się

Rejestracja