Do wyborów chodzimy coraz mniej chętnie. W obecnych czasach coraz częściej potrzebujemy zachęty, aby podjąć jakąkolwiek społeczną inicjatywę. W Polsce jeszcze nikt się za to systematycznie nie zabrał, choć sezon wyborczy zbliża się wielkimi krokami. Spójrzmy więc na Bułgarię, jak ona poradziła sobie z tym problemem.Obecnie możesz przeczytać
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do
Według sondaży chęć udziału w czerwcowych wyborach parlamentarnych w Bułgarii wyraziło około 60% uprawnionych do głosowania. Rząd premiera Symeona Sakskoburggotskiego uznał, że to niezadowalająca frekwencja. Postanowiono więc przyciągnąć Bułgarów do urn w nietypowy sposób.
Minister administracji państwowej Dymityr Kałczew ogłosił, że każdy z głosujących będzie miał szansę na otrzymanie atrakcyjnej nagrody rzeczowej.
Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do4915 artykułów, newslettera
oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.