Netflix zadebiutował po sylwestrze – na razie bez fajerwerkówNetflix zadebiutował po sylwestrze – na razie bez fajerwerkówNetflix zadebiutował po sylwestrze – na razie bez fajerwerkówNetflix zadebiutował po sylwestrze – na razie bez fajerwerków

Netflix zadebiutował po sylwestrze – na razie bez fajerwerków

Netflix zadebiutował po sylwestrze – na razie bez fajerwerków
Jakub Müller

Jakub Müller

-

redaktor, Marketing przy Kawie

Jakub Müller

Jakub Müller

redaktor
Marketing przy Kawie

W branży marketingowej działa od 2005 roku. Autor kilkuset artykułów, felietonów, analiz i wywiadów w mediach internetowych i drukowanych. Współtwórca strategii marketingowych i prelegent na konferencjach branżowych. Wykładowca studiów podyplomowych z zakresu mediów i CSR-u.

Netflix przestał zapowiadać, że wejdzie do Polski, ale faktycznie to zrobił. Na razie w sposób mało spektakularny. Za to na innych rynkach firma pokazała niedawno kilka ciekawych marketingowych pomysłów.

6 stycznia Netflix został udostępniony w ponad 130 nowych krajach. Faktycznie więc nie było to wejście akurat na nasz rynek, lecz globalne rozszerzenie usługi. Świadczą o tym choćby kłopoty z polską wersją językową.

Oprócz wersji angielskiej i siedemnastu innych dotychczas dostępnych pojawiły się również: arabska, koreańska oraz chińska.

Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie

Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do

4915 artykułów, newslettera

oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.

Masz już konto? Zaloguj się

Rejestracja