Skoro życie naśladuje sztukę, jak twierdził Oscar Wilde, to dlaczego sztuki nie miałaby naśladować reklama? Przecież – czy tego chcemy, czy nie – ta ostatnia stała się nierozerwalnym elementem życia na początku XXI wieku. Miejscy cyberartyści z Nowego Jorku rozwinęli technologię wyświetlającą na ścianach budynków gigantyczne świetlne graffiti. Oglądający ich sztukę marketingowcy już widzą w tych samych miejscach ogromne reklamy firm.Obecnie możesz przeczytać
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do
Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do4915 artykułów, newslettera
oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.
Podobał Ci się artykuł?Wesprzyj naszych redaktorów i dziennikarzy, stawiając dużą czarną. |