Polskich konsumentów trudno na razie nazwać maniakami aplikacji mobilnych. Tym bardziej można się spodziewać, że marki będą próbowały przekonać ich do swoich rozwiązań, kusząc nowymi, czasem zaskakującymi udogodnieniami. Inspirujących przykładów ze świata nie brakuje.Obecnie możesz przeczytać
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do
Firmowych aplikacji jest już mnóstwo i niełatwo zwrócić uwagę potencjalnych użytkowników akurat na swoje rozwiązanie. Aplikacja „My Volkswagen” wykorzystuje ideę rozległego połączenia telefonu z samochodem.
Aplikacja do promowania aplikacji
Aby o tym przypomnieć, marka (we współpracy z agencją Achtung) przedstawiła… inną aplikację. Pozwala ona – przynajmniej w teorii – przejąć zdalną kontrolę nad psem.
Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do4915 artykułów, newslettera
oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.