Media na całym świecie w ciągu ostatnich tygodni donosiły o protestach społeczności muzułmańskiej przeciwko publikacji w jednym z czołowych duńskich dzienników, „Jyllands Posten”, karykatury proroka Mahometa. Oprócz urządzania demonstracji, wyznawcy islamu sięgnęli tym razem także po inną bezkrwawą metodę, która może okazać się skuteczna – bojkot duńskich produktów. Na nawołującą do niego kampanię zareagowały koncerny i opinia publiczna w wielu krajach. Część z nich opowiedziała się po stronie Duńczyków, część natomiast czym prędzej zdystansowała się wobec „skompromitowanego” kraju.Obecnie możesz przeczytać
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do
Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do4915 artykułów, newslettera
oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.