Gdyby studio Pixar przeprowadzało burze mózgów w taki sposób, w jaki często robi się to w firmach, to hity takie jak „Toy Story” czy „Gdzie jest Nemo?” nigdy by nie powstały. Na szczęście znalazło sposób na eliminację błędów blokujących kreatywność.Obecnie możesz przeczytać
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do
„Toy Story”, pierwszy w historii film pełnometrażowy nakręcony wyłącznie za pomocą komputera, wymagał niezwykłego uporu i determinacji. Pixar był studiem na granicy bankructwa, tworzonym przez nowicjuszy w branży filmowej. Właścicielem był Disney, którego kierownictwo uważało, że skoro odniosło tyle sukcesów dzięki musicalom, to również „Toy Story” powinno być pełne muzyki.
Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do4915 artykułów, newslettera
oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.