Groupon: sprzedać śmiechem i absurdemGroupon: sprzedać śmiechem i absurdemGroupon: sprzedać śmiechem i absurdemGroupon: sprzedać śmiechem i absurdem

Groupon: sprzedać śmiechem i absurdem

Groupon: sprzedać śmiechem i absurdem
Mikołaj Kołyszko

Mikołaj Kołyszko

-

Mikołaj Kołyszko

Mikołaj Kołyszko

Jednym z marzeń każdego marketingowca jest powszechne uwielbienie dla jego reklam. W dobie Internetu przekłada się to na spontanicznie założony przez konsumentów fanklub na Facebooku, trafienie na portale takie jak demotywatory.pl, kwejk.pl czy mistrzowie.org. Grouponowi w znaczniej mierze się to udało. Nie tylko jest największym portalem zakupów grupowych (zarówno na świecie, jak i w Polsce), ale i zyskał sympatię rzeszy internautów. Jak tego dokonał?

Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie

Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do

4915 artykułów, newslettera

oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.

Masz już konto? Zaloguj się

Rejestracja