Golizna już nie szokuje. Ale wciąż powraca - Marketing przy Kawie
Golizna już nie szokuje. Ale wciąż powracaGolizna już nie szokuje. Ale wciąż powracaGolizna już nie szokuje. Ale wciąż powracaGolizna już nie szokuje. Ale wciąż powraca
Agencja kreatywna po rebrandingu – jak nowo narodzona (źr. Viceroy Creative)

Golizna już nie szokuje. Ale wciąż powraca

Golizna już nie szokuje. Ale wciąż powraca
Mateusz Lubczański

Mateusz Lubczański

-

dziennikarz, Marketing przy Kawie

Mateusz Lubczański

Mateusz Lubczański

dziennikarz
Marketing przy Kawie

Absolwent Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, na co dzień pisze o wszystkim, co związane z motoryzacją. Zafascynowany nowoczesnymi technologiami, fotografią oraz rynkiem gier komputerowych. W wolnym czasie (którego ma coraz mniej) przechodzi kolejne gry RPG lub nadgania serialowe zaległości.

Promocja przez nagość była czymś odważnym dobrych kilka lat temu. Dziś można twierdzić, że reklama z modelami w stroju Adama jest już po prostu oklepana. Są jednak tacy, którzy po nią sięgają, twierdząc, że chcą w ten sposób coś przekazać, a nie tylko podchwycić pożądliwe spojrzenia.

Golizna jest znakiem rozpoznawczym projektanta Stefana Sagmeistera. Już w latach 90. tworzył on plakaty i zdjęcia epatujące nagimi ciałami – robił to zarówno w ramach współpracy z agencją Leo Burnett w Hongkongu, jak i na rzecz promocji własnego studia w Nowym Jorku. Założyciel rozesłał swoje nagie zdjęcia wykonane w pracowni, dołączając adres.

Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie

Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do

4915 artykułów, newslettera

oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.

Masz już konto? Zaloguj się

Rejestracja

Podobał Ci się artykuł?

Wesprzyj naszych redaktorów i dziennikarzy, stawiając dużą czarną.


Postaw mi kawę na buycoffee.to