Film w służbie reklamyFilm w służbie reklamyFilm w służbie reklamyFilm w służbie reklamy

Film w służbie reklamy

Film w służbie reklamy
Jakub Żurawski

Jakub Żurawski

-

Jakub Żurawski

Jakub Żurawski

Czy bardziej podobają nam się reklamy, które już raz widzieliśmy? Na pewno nie wszystkie, bo mnóstwo jest takich, których sztampowości i infantylności nie możemy znieść. Ale jeśli reklama przypomina nam film, to będziemy patrzeć na nią przychylniej. I oczywiście lepiej ją zapamiętamy.

Trwająca właśnie kampania marki Heyah w pewien sposób przypomina pokazywany ostatnio w kinach film „Sin City”. Nawiązuje do niego wizualnie, bo treściowo pozostaje jednak autorskim pomysłem realizatorów („zdrabniamy”). Efekt ich pracy prezentuje się całkiem oryginalnie na tle konkurencji (spoty dostępne do pobrania ze strony www.heyah.pl).

Ale odwołania do barw i inscenizacji to nie wszystko, co napotkamy w polskiej reklamie.

Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie

Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do

4915 artykułów, newslettera

oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.

Masz już konto? Zaloguj się

Rejestracja