Dzień Ojca, czyli jak stworzyć kolejny mikrosezon na zakupyDzień Ojca, czyli jak stworzyć kolejny mikrosezon na zakupyDzień Ojca, czyli jak stworzyć kolejny mikrosezon na zakupyDzień Ojca, czyli jak stworzyć kolejny mikrosezon na zakupy
W mówienie o tym święcie trzeba włożyć zdecydowanie więcej emocji (fot. kadr z reklamy/Gillette)

Dzień Ojca, czyli jak stworzyć kolejny mikrosezon na zakupy

Dzień Ojca, czyli jak stworzyć kolejny mikrosezon na zakupy
Jakub Müller

Jakub Müller

-

redaktor, Marketing przy Kawie

Jakub Müller

Jakub Müller

redaktor
Marketing przy Kawie

W branży marketingowej działa od 2005 roku. Autor kilkuset artykułów, felietonów, analiz i wywiadów w mediach internetowych i drukowanych. Współtwórca strategii marketingowych i prelegent na konferencjach branżowych. Wykładowca studiów podyplomowych z zakresu mediów i CSR-u.

Jeśli królami czerwcowego handlu są Dzień Dziecka i Dzień Matki, to Dzień Ojca nie jest nawet księciem. Może podobny, ale młodszy i wciąż traktowany pobłażliwie. W ostatnich latach zmienia się kulturowa rola ojca, a marki robią wszystko, by przełożyło się to na ruch w sklepach.

W deklaracjach Polacy podobnie traktują święta obojga rodziców. Pokazuje to ubiegłoroczne badanie „Ważne momenty w życiu”, przeprowadzone przez instytut Ipsos na zlecenie firmy Wonga.com. Aż 73 proc. spośród tysiąca badanych stwierdziło, że Dzień Ojca to dla nich święto tak samo ważne, jak Dzień Matki.

Tyle że w tym samym badaniu tylko 53 proc.

Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie

Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do

4915 artykułów, newslettera

oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.

Masz już konto? Zaloguj się

Rejestracja