Wejście w życie dyrektywy CSRD oznacza konieczność raportowania przez przedsiębiorstwa działań w zakresie:
- ochrony środowiska,
- odpowiedzialności społecznej,
- przestrzegania praw człowieka, w tym praw pracowników i ładu korporacyjnego
– czyli wskaźników ESG (environmental, social, corporate governance).
2024 to pierwszy rok obowiązywania dyrektywy. Na razie nowe przepisy będą dotyczyć tylko największych podmiotów zainteresowania publicznego. Te już za ten rok będą musiały sporządzić raporty zgodnie z dyrektywą CSRD. Szacuje się, że będzie to około 50 tys. firm w UE i około 3–4 tys. w Polsce.
Dyrektywa CSRD – kogo dotyczą nowe przepisy
Lista podmiotów zobowiązanych do składania raportów będzie się wydłużać. Już w roku 2026 sprawozdania finansowe za 2025 rok będą musiały przedstawić także podmioty, które spełniają co najmniej dwa z trzech następujących kryteriów:
- przychody netto ze sprzedaży: 40 mln euro,
- suma bilansowa: 20 mln euro,
- średnia liczba zatrudnionych w roku obrotowym: 250 osób.
Spójny przekaz informacji
Dyrektywa CSRD określa wspólne reguły, dzięki którym dostęp do informacji o zrównoważonym rozwoju stanie się bardziej spójny i porównywalny pomiędzy poszczególnymi podmiotami. To oznacza, że inwestorzy będą mogli wykorzystać te informacje do wyceny firm. Te, które mają dobrze przygotowane założenia strategii zrównoważonego rozwoju, mogą to wykorzystać w walce z konkurencją i w celu zdobycia partnerów biznesowych.
Warto również zwrócić uwagę na zawarty w dyrektywie wymóg niezależnych audytów i certyfikacji
Potwierdzą one rzetelność i dokładność udostępnianych danych. To rozwiązanie powinno pomóc m.in. w ograniczeniu praktyk washingowych, jak np. greenwashing, którego celem jest stworzenie mylnego wrażenia, że dana firma i jej produkty są przyjazne dla środowiska.
Odpowiedzialność przedsiębiorstw – walka już się zaczęła
Nowe przepisy stanowią ważny krok w kierunku zwiększenia odpowiedzialności przedsiębiorstw za wpływ na środowisko i społeczeństwo. Ale nie wszystkie firmy są gotowe na zmiany, a obowiązek raportowania, szczególnie na początku, może stanowić duże wyzwanie.
Z badania przygotowanego przez Polskie Stowarzyszenie ESG wynika, że:
- ponad połowa polskich firm nie zna jeszcze pojęcia ESG,
- aż 32% ankietowanych jedynie słyszało o raportowaniu niefinansowym,
- tylko 14% zna dobrze to zagadnienie.
Choć na razie przepisy dotyczące raportowania niefinansowego zgodnie z dyrektywą CSRD obejmą tylko duże podmioty, może to już teraz mieć przełożenie na funkcjonowanie sektora MŚP. Firmy te są bowiem zazwyczaj częścią łańcucha dostaw. Duże firmy, które będą musiały przygotowywać raporty ESG, zaczną wymagać od swoich dostawców i podwykonawców dostarczania określonych danych, np. w zakresie emisji gazów cieplarnianych.
Jak wskazuje badanie „CSR w praktyce – barometr CCIFP”, obecnie 27% firm w procesie wyboru dostawcy bierze pod uwagę kryteria dotyczące ochrony środowiska. Wielkości te będą rosły w miarę rozszerzającego się na kolejne firmy obowiązku raportowania. Trzeba jednak pamiętać, że mniejsze podmioty często nie mają odpowiednich narzędzi i zasobów, aby gromadzić i analizować dane dotyczące ESG. Choć i one muszą zdawać sobie sprawę, że ich otoczenie coraz częściej oczekuje takich informacji.
Wdrożenie ESG to złożony proces
Wymaga on zaangażowania ogromnych zasobów w firmie. Ale podmioty, które już teraz podejmą to wyzwanie, będą miały mocną kartę przetargową w walce konkurencyjnej o kolejne zlecenia. Zadbają też o swój wizerunek w oczach inwestorów, klientów i pracowników.
Ten artykuł opublikowaliśmy przedpremierowo! Tekst jest fragmentem trendbooka pt. „ESG update. Trendy, które zmieniają zasady gry”, opracowanego przez Grupę Roboczą Public Relations IAB Polska. Jego premiera odbędzie się 16 września 2024 roku (zobacz więcej publikacji IAB).
Podobał Ci się artykuł?Wesprzyj naszych redaktorów i dziennikarzy, stawiając dużą czarną. |