Dodatki nasze powszednieDodatki nasze powszednieDodatki nasze powszednieDodatki nasze powszednie

Dodatki nasze powszednie

Dodatki nasze powszednie
Artur Jurkiewicz

Artur Jurkiewicz

-

Artur Jurkiewicz

Artur Jurkiewicz

Już nikt chyba nie pamięta, kto pierwszy dodał jakiś gadżet do czasopisma. Zresztą teraz to już nieważne. Dodatki są wszędzie. Początkowo były one domeną tanich kolorowych pism, które w ten sposób chciały podnieść sprzedaż. Teraz po ten marketingowy zabieg sięgają nawet uznane gazety. Można wręcz mówić o epidemii gadżetów.

Ewidentnym przykładem na to jest „Gazeta Wyborcza”. Nie można powiedzieć, że wydawca „GW” dopiero ostatnio odkrył ten marketingowy fenomen, bo już kilka lat temu można było kupić np. numer z płytą z kolędami. Zwykle jednak były to dodatki związane ściśle z jakąś okazją.

Na rynku pojawił się jednakże mocno konkurencyjny tabloid „Fakt”, który szybko odebrał część czytelników nawet najbardziej poczytnym tytułom w kraju.

Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie

Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do

4915 artykułów, newslettera

oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.

Masz już konto? Zaloguj się

Rejestracja