Coca-Cola vs. Pepsi, czyli mundial dla wykluczonych i nowego pokoleniaCoca-Cola vs. Pepsi, czyli mundial dla wykluczonych i nowego pokoleniaCoca-Cola vs. Pepsi, czyli mundial dla wykluczonych i nowego pokoleniaCoca-Cola vs. Pepsi, czyli mundial dla wykluczonych i nowego pokolenia
Nowi bohaterowie kampanii wielkich konkurujących marek (fot. Coca-Cola)

Coca-Cola vs. Pepsi, czyli mundial dla wykluczonych i nowego pokolenia

Coca-Cola vs. Pepsi, czyli mundial dla wykluczonych i nowego pokolenia
Jakub Müller

Jakub Müller

-

redaktor, Marketing przy Kawie

Jakub Müller

Jakub Müller

redaktor
Marketing przy Kawie

W branży marketingowej działa od 2005 roku. Autor kilkuset artykułów, felietonów, analiz i wywiadów w mediach internetowych i drukowanych. Współtwórca strategii marketingowych i prelegent na konferencjach branżowych. Wykładowca studiów podyplomowych z zakresu mediów i CSR-u.

Czerwcowe mistrzostwa świata w piłce nożnej w Brazylii to kolejna okazja do starcia Coca-Coli i Pepsi. Dlaczego w spotach obu marek brakuje podstawowego futbolowego skojarzenia: tysięcy kibiców zebranych na lśniących, imponujących stadionach?

To nie ci, którym udało się kupić drogi bilet i którzy tworzą efektowny spektakl niezbędny dla pozostałych elementów sportowego biznesu, czyli telewizji i sponsorów. W spocie Coca-Coli widzimy ludzi z przeciwnego bieguna: wykluczonych z głównego nurtu, mało medialnych, niezbyt atrakcyjnych dla reklamodawców.

To mieszkańcy dzikiej Amazonii, zaniedbanych romskich osiedli w Europie Wschodniej, palestyńskiego Ramallah czy zniszczonych przez tsunami wybrzeży Japonii.

Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie

Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do

4915 artykułów, newslettera

oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.

Masz już konto? Zaloguj się

Rejestracja