Czerwcowe mistrzostwa świata w piłce nożnej w Brazylii to kolejna okazja do starcia Coca-Coli i Pepsi. Dlaczego w spotach obu marek brakuje podstawowego futbolowego skojarzenia: tysięcy kibiców zebranych na lśniących, imponujących stadionach?Obecnie możesz przeczytać
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do
To nie ci, którym udało się kupić drogi bilet i którzy tworzą efektowny spektakl niezbędny dla pozostałych elementów sportowego biznesu, czyli telewizji i sponsorów. W spocie Coca-Coli widzimy ludzi z przeciwnego bieguna: wykluczonych z głównego nurtu, mało medialnych, niezbyt atrakcyjnych dla reklamodawców.
To mieszkańcy dzikiej Amazonii, zaniedbanych romskich osiedli w Europie Wschodniej, palestyńskiego Ramallah czy zniszczonych przez tsunami wybrzeży Japonii.
Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do4915 artykułów, newslettera
oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.