Spot zaczyna się niewinnie. Jak zwykle skoczna melodyjka wita w krainie smerfów. Lata motylek, kica zajączek, zza pagórka wyłaniają się kolorowe domki-grzybki. Nagle słychać głuchy warkot. Nad wioskę nadlatują bombowce i zrzucają śmiertelny ładunek. Bomby burzą domy, zabijają i ranią niewinne skrzaty, a na środku polany płacze osamotnione smerfiątko.Obecnie możesz przeczytać
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do
Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do4915 artykułów, newslettera
oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.