Niczym grzyby po deszczu powstają kolejne przedsięwzięcia reklamujące uroki stolicy Małopolski. Istotne, że marketingowym standardem stają się kampanie adresowane w głównej mierze do obcokrajowców.Obecnie możesz przeczytać
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do
Tak było kilka tygodni temu, gdy na ekranach (m.in. Eurosport, National Geographic oraz Discovery) pojawił się film reklamowy „Krakow, free your mind” (zob. Kraków przyciąga uwagę). Kolejna produkcja, „W Krakowie nie ma czasu na sen”, skierowana jest przede wszystkim do Niemców. Równolegle jednak miasto walczy o rodzimych turystów. Na samą krajową promocję przeznaczono 671 tys.
Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do4915 artykułów, newslettera
oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.