Reklamodawcy wymyślają różne formy kategoryzacji świata, pomagające w odpowiedniej percepcji marki lub przekazujące odpowiednie zachowania. Dobrym pomysłem jest zaproponowanie słowa, zwrotu, który przyjmie się przynajmniej na czas promocji, lub jako zwrot potocznego języka nabierze dodatkowych odniesień do reklamowanych produktów. W artykule opisane są dwa przykłady - "bamboocha" z reklamy Fanty oraz "bollocks" z reklamy Volkswagena.Obecnie możesz przeczytać
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do
Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do4915 artykułów, newslettera
oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.
Podobał Ci się artykuł?Wesprzyj naszych redaktorów i dziennikarzy, stawiając dużą czarną. |