Uzbrojony w starodawny muszkiet mężczyzna wchodzi do biura, wywołując panikę. Na szczęście dla pracowników – po jednym strzale musi przeładować broń. To jedna z wielu kampanii zwolenników zakazu dostępu do broni palnej. Zakaz popiera Barack Obama. Przeciwnicy obostrzeń uważają, że Amerykanie mają wręcz zbyt mało broni.Obecnie możesz przeczytać
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do
Dzień 17 kwietnia, w którym Senat odrzucił najważniejszy projekt ustawy o kontroli klientów planujących zakup broni palnej, Obama nazwał „dniem wstydu dla Waszyngtonu”.
W głosowaniu nie pomogły nawet towarzyszące prezydentowi rodziny dzieci zastrzelonych w grudniu w Newtown. Właśnie strzelanina w tamtejszej szkole roznieciła debatę. Batalia, prowadzona również za pomocą narzędzi komunikacyjnych, trwa dalej.
Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do4915 artykułów, newslettera
oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.